[szycie] narzuta na naroznik

Strasznie długo twój post pozostał bez odzewu - widocznie, tak jak i ja,
czytające poskrobały się w głowę i nie umiały znaleźć sensownej odpowiedzi.
Bo też i o nią trudno.

Najłatwiej pomóc w doborze materiału. Jaki powinien być - moim zdaniem -
ciężki. Gruby, dekoracyjny len albo bawełna, żakard albo nawet i sztruks.
Ciężka tkanina będzie ładnie, płasko leżała, nie będzie zjeżdżała i nie
trzeba jej poprawiać po każdym "usiadł - wstał". Przy zwierzakach w domu
świetnie sprawdza się bawełna albo len - włos się nie czepia.

Wykrój - przepraszam, ale zapomnij. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś szył
narzutę na narożnik zaczynając od robienia wykroju. Tak samo wątpię, żeby
narzuta z narożnika, powiedzmy, Basi pasowała na narożnik Kasi. Narożnik
narożnikowi nierówny.

Co do meritum - masz dwa wyjścia. Albo najpierw zszyć dwa kawałki materiału
pokrywając siedzisko. a do tego doszyć to, co opada w dół i to, co
przechodzi na oparcie i zwisa z tyłu za narożnikiem. Albo skroić dwa kawałki
materiału - jeden z nich szerokości krótszego, drugi dłuższego boku
narożnika mierząc po oparciu. Długość obu kawałków wymierz od "zwisu" z tyłu
narożnika przez oparcie, siedzisko i "zwis" z przodu. Najtrudniej będzie
wymodelować materiał w rogu narożnika. Tu już trzeba działać metodą prób i
błędów i korzystać z modela. No i być może trzeba będzie wstawić klin w
górnej części łączenia materiałów /góra oparcia w rogu narożnika - tu
przewiduję największe "schody"/.

Ania

--